sobota, 20 kwietnia 2024

żyć pasją

Jest 2 w nocy - wróciłam ze zdjęć i - żeby nadgonić - robię obrókę poprzedniej imprezy - fotografowanie to nie tylko pstrykanie aparatem na sali - to potem jeszcze około drugie tyle przy komputerze - no, ale jest fajnie :) Czasem mniej, ale to wyjątki, generalnie trafiają mi się dobrzy klienci - reklama idzie po ludziach, nie internecie, więc znajomi znajomych... Dziś urodziny dziadka - podczas których młodzi pytali o ofertę weselną :) Fajna przygoda :) Odskocznia od szkoły - pozdrawiam wszystkich nauczycieli - kochani, znajdźcie sobie pasje, przestańcie żyć pracą - szkoda, że tak późno to zrozumiałam... :) 

Ostatnio (nie)chcący zapytałam koleżankę, czy na emeryturę sie nie wybiera (no już czas - chyba ze 3 latat temu jej wskoczył) - a ona...się rozpłakała: a co ja będę robić w domu??? - no i lament.... Przykre to, że ludzie nie mają pomysłu na życie :-( Można tyle fajnych rzeczy robić.... ech ech....


wierzący nie-praktykujący

tak mi się pomyślało po ostatnim komentarzu - wydaje mi się, że wiekszość ludzi WIERZY w BOGA - albo Cokolwiek, co Bogiem jednak Jest - tylko leniwi są, albo zniechęceni tym, co widzą w Kościele - począwszy od księży...

wtorek, 9 kwietnia 2024

nic

Dziś jakaś dyskusja o ocenach - na religii. No i o 1 za pracę - w razie "nie podjęcia ze mną współpracy" - co uczniowie skomentowali - klasa ósma: Pani wstawia i tak religia nie liczy się do średniej! - z takim lekceważeniem w głosie. Sprowadziłam ich na ziemię, bo w tym roku jeszcze się LICZY DO ŚREDNIEJ.

Ale za rok - tego komentarza już nie dodałam - nie będzie się liczyła do średniej, i tak, jak już dziś mówią o tym z lekceważeniem, tak za rok będzie jeszcze lepiej to brzmiało. A ilu z tych lekcji, z których NIC SIĘ NIE MA całkiem zrezygnuje - to tylko zagadka, ale obawiam się, że prosta do rozwiązania...

sobota, 23 marca 2024

Uroczyste Pożegnanie z Kościołem

No wczoraj to już przeszłam samą siebie - 7.30 spotkanie z rodzicami ucznia - w sprawie pedagoga i dyrekcji (ciepło) - od 8 lekcje do 15.35 - 17.00 Droga Krzyzowa z dziećmu - większość z kl. 4, wiec stresowo - ale dali super rade - rodzice przeszczęśliwi, wieczorem nawet podziękowanie przysłali, że mają taką super panią katechetkę, oooooo jakkk słodkooooo - a o 18.30 Droga Krzyżowa ulicami miasta w mojej parafii - na której bardzo chciałam być. Poszłam resztkami sił - oczywiście z biegu, nie wpadłam na to, że może padać deszcz :-/ No i na początku zaczęło kropić - tak tylko troszkę - a potem już nicccc - było pięknie - tłumu nie było :-/ a szkoda, bo naprawdę przepiękne doświadczenia - zakończyło się o 20.00 - wsiadam do samochodu - i lunął deszcz! :) 

Dziś uroczystość Bierzmowania - uwieńczenie prób, na których oczywiście trzeba było być - z młodzieżą to inna bajka, bo raz co prawda nie wystarczy, ale za drugim razem łapią ;-) Czasem Bierzmowanie jest impulsem do Życia z Bogiem - czasem Uroczystym Pożegnaniem z Kościołem - oby tych pierwszych było więcej... :)

Jutro chwila oddechu - a w poniedziałek robimy Grób Pański - projekt rysowałam tydzień temu - w tygodniu wikary ogarniał gadżety typu deski, gwoździe, tkaniny XD Wolę jednak rysować ;-)))) Myślę, że będzie woooow - nam się już podoba, chociaż nic jeszcze nie ma ;-)

No a w szkole jeszcze 3 dni - żeby nie sprawy wychowawcze byłoby lekko i przyjemnie, ale nie będzie - bo już kolejni rodzice umówini na spotkanie :-/ Oczywiście można by było machnąć ręką i mieć wszystko w .... - ale tak sopbie myślę, że jak w klasie 1 ich zepnę - to kolejne 2 lata będę miała lżejsze (?) - albo i nie..... Kto nigdy nie miał wychowawstwa - nie zrozumie... :-/ 

wtorek, 19 marca 2024

rekolekcje w życiu codziennym

Katechetka robi rekolekcje wielkopostne w intenrecie! Do czego to doszło?! Od 3 tygodni nie mogę się wyleczyć i kaszel daje się mocno we znaki - kościół nie wchodzi w grę, trzeba sobie jakoś radzić. Polecam - co prawda już końcówka takich rekolekcji w życiu codzinnym, bo to już 5 tydzień - ale o. Maciej robi dobrą robotę - on tak już właśnie ma, krótko i na temat! 



sobota, 16 marca 2024

dzień po

Jak odzyskać wolność? XD Skasować facebooka XD Nie no, nie skasowałam, ale skasowałam ponad 2.5 tysiąca znajomych ze względu na ochronę małoletnich - narzucony ograniczony kontakt z uczniem poza szkołą odgórnie - więc dostosowujemy się do przepisów. Trzy dni kasowałam kontkakty - zaczęłam od swojej klasy - dzieci poczuły sie, jak odłączone od tlenu ---- ja chwilowo też, bo to naprawdę szybki kontakt był, bo oni tu SĄ - a dziennik szkolny to zło konieczne ;-) Trudno, zapewniłam, że JESTEM - ale tylko w szkole i tylko e-dziennik. 

Czy to dobry zapis? Nie wiem. Na pewno bezpieczny, ale z pewnością pomagało to nawiązać relacje z ucznim, na których mi zależało. Wiedzieli, że zawsze można się odezwać, zapytać, poradzić. ZAWSZE - czasem pisali bardzo późno, często w sobotę czy niedzielę. Dziś już takiej możliwości nie ma. Tzn - jest, ale inaczej. I co? Czuję się w o l n a. Pusta skrzynka jest taka pięknaaaa ;-)

Dzień po: jaki efekt usuwania kontaktów? Kolejne dziesięc zaproszeń od uczniów XD

pustym autokarem do Częstochowy

Kombinowałam pielgrzymkę maturzystów do Częstochowy - zamówiłam autokar, poinformowałam wychowawców, zaprosiłam do udziału uczniów. Mieli półtora miesiąca na decyzję. Nie naciskałam. To ludzie po 19 i 20 lat - więc tu można zachęcić, ale nie zmusić. Zgłosiło się...20 osób. Autokar 54 osoby. Koszt kosmiczny. Kombinuj. Chcesz dobrze, chcesz sprawić im przyjemność - bo ja to 3 lekcje i do domu - weekendzik - a nie 14 godzin w pracy - koszt 50 zł od osoby (!) - nie dało się - nie umiem tego zrozumieć - d l a c z e g o? I dzień wolny w szkole mieli, bo wycieczka w piątek. Nie i koniec. Udało się mimo wszystko pojechać i było pięknie, wiadomo - ale smutne było te 30 wolnych miejsc...