- Lubi pani mandarynki? - pyta na przerwie Jaś, kl. 2
- Lubię
- A przyniesie pani na następną religię i się podzielimy?
- Lubię
- A przyniesie pani na następną religię i się podzielimy?
No i pewnie kupię z kilogram i zaniosę na następną religię. Zdezynfekujemy rączki i zjemy ;-) Od poniedziałku zdalne u maluchów. Załamka. Mandarynki będą na pożegnanie, bo ja mogę tego nie przeżyć... :-/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz