Zmęczona:( Wczoraj siedziałam do 2.00 w nocy ogarniając scenariusz na Jasełka. Chciałam iść na łatwiznę, zaproponowałam dzieciom prosty pomysł, ale.. się nie zgodzili:-/ No i musiało być ambitnie - brakuje mi pomysłu na końcówkę, może sami jutro coś wymyślą. To klasa 7 podstawówki, jakby ktoś pytał:)
Końcówka listopada - a dopiero 1-szy był! Za tydzień już 1 niedziela Adwentu i 1 grudzień! Już nas stresują końcówką semestru:-] Ciekawe, co ja zrobię z tymi, co nie zaszczycili mnie 50% frekwencją na religii?:-/ Jak im spisze nieklasyfikowanie - wypiszą się całkiem:-/ Bo to teraz nowa moda - jak ci się nie podoba pani od religii - możesz się wypisać! Ale, od pani z matematyki to już niebardzo.. Uczeń klasy 4 powiedział, że on się nie będzie tego uczył i mogę mu wstawić 1, bo i tak religia się nie liczy do średniej!!! 10-latki rządzą, he! Pojedyńcze przypadki, ale naprawdę odechciewa się....
Trafiłam dziś na mszę dla dzieci. Boże, takiego kabaretu w życiu nie widziałam!:( To, że dzieci rozbestwione - to...jeszcze do przełknięcia - chociaż, jak zobaczyli, że księdzu się popisuje to i oni wariowali! Nie miałam tel - ale sceny warte nagrania:( Ksiądz biegał, skakał, ślizgał się wyhamowując przed jakimś dzieciakiem, który akurat podniós ronczkę, bo chciał coś powiedzieć:] - w stylu: u mnie w domu rządzi papuga - bo lata i wszedzie sra! U mnie kot rządzi! No to dawaj dalej: chomik, rybka... Porażka! Ale najlepsze to było później - podczas konsekracji książe zmienił jak modulował głosem na wielki tenor mówiąc: bierzcie i jedzcie......... Otwierałam oczy bardzoooooooooooo szeroko! No...sam wygląd gościa też był ciekawy przerzedzone, siwe kręcone długie włosy, długa siwa broda - nie wiem, może do roli Mikołaja się przygotowuje?..... No - NIE, naprawdę NIE - sacrum i profanum - dziecko POWINNO WIEDZIEĆ, i mieć wzorce, jak powinno się zachować w kościele - co można mówić, a czego nie - chociażby:(
Ja to już się chyba jednak starzeję....:( Świat się kręci :-/ Nie nadążam :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz