Jestem właśnie w pracy. Obok herbatka z cytryną, nadgryzione jabłko, wykreślanki, książka, a nawet włóczka i wyszywanka - tak wiem, mam naprawdę wielkie biurko ;-) No i jeszcze kartka z hasłem do logowania, bo trzeba było coś odświeżyć. Od 9.00 przyszło już pięć wiadomości ze szkoły. Pierwsza z "dzień dobry, witamy w pracy :-)" i potwierdzeniem gotowości do pracy - a tym samym przypomnieniem, że pracujemy do 11.15. Potem jakieś adresy, linki, nowe pomysły na spędzony czas przy komputerze. Obstawiam, że dzieciaki mają DOŚĆ takiej szkoły! Nie tylko one ;-) Z drugiej szkoły też wiadomości o szkoleniu - już się nie mogę doczekać kolejnych "kopertek" do otwarcia...
___
11.15. Już nie pamiętam, kiedy tak wcześnie skończyłam pracę. I jeszcze nigdy nie miałam tak blisko do domu ;-)))
___
11.15. Już nie pamiętam, kiedy tak wcześnie skończyłam pracę. I jeszcze nigdy nie miałam tak blisko do domu ;-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz