czwartek, 2 marca 2023

z perspektywy biurka n-la

Przerwa. Klasa 7. Wchodzi uczeń, trzeska drzwiami. Kopnął w ławkę - i nie, że tak w nogę niby nie chccący - normlanie w blat ławki! Rzucił plecak na podłogę. Butelkę z wodą na ławkę. Krzesło odsunął z wielkim hukiem i usiadł. Ja YYY - bez słów. Pozostali uczniowie też różnie, ale ten pobił własny rekord. Pytam: Co ci? A ten w ogóle zdziwiony, o co chodzi?! Klasa 7. Po prostu szok.

Uczeń klasy 8 - podczas lekcji - mówiłam o Wielkim Poście. Była prezentacja, plik dźwiękowy, film, piosenka, quiz, notatka - a on - podczas omawiania prezentacji - założył OBYDWIE nogi na ławkę! Siedział w ostatniej ławce. Nie wiem, myślał, że nie zauważę? Oni to jakoś odruchowo robią. Nie wiem - w domu tak się zachowują? :-/

Nie krzyczałam - ani na jedego ani na drugiego. Ja nawet nic nie muszę mówić - tylko wypowiadam imię i oni się respektują, no ale szok przeżywam za każdym razem. Zero zasad, wychowania. Agrsja. Szkoła 21 wieku :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz