Dziś próba
przed I Komunią. Komunia za tydzień, ale już dziś było tak
pięknie, że... jedna z mam się popłakała ze wzruszenia, pani
fotograf stała ze łzami w oczach, mi samej podobało się bardzo.
Piękne są te komunijne uroczystości – ale i odpowiedzialność,
bo przecież „to się pamięta” - ostatnie nasze katechezy żmudne
i trudne, pytania, pacierz, formułka spowiedzi – zmęczone dzieci,
zmęczona ja – ale mimo że nie udało mi się zrealizować
programu, w sumie mam jeszcze dwa miesiące na jego realizację,
myślę – że dzieci są dobrze przygotowane – w każdym razie
przekazałam wszystko to, co najważniejsze...