sobota, 30 października 2021

cel

Ten moment, kiedy biegnąc chodnikiem spotykasz biskupa, a ten: twarz kojarzę, parafii przyporządkować nie potrafię - skąd panią znam? 

Nie, że biegam, spokojnie - spieszyłam się tylko na zdjęcia. Dziś nowe doznania, bo roczne dziecko, zbuntowana pięciolatka i mama z bliźniaczkami. Wykorzystuję jesienne barwy i coraz bardziej mi się to podoba. Przyszły tydzień też już zarezerwowany. O ile pogoda dopisze. Coś czuję, że to kolejny mój cel - a może i kiedyś studio? Fajnie by było... :) Marzenia są po to, aby je ... realizować :) 


piątek, 29 października 2021

Czyściec

Minister wciąż powtarza w kółko: szkół nie zamkniemy. Nie zamkniemy, tylko uczniów odeślemy do domu. Kabaretów ciąg dalszy się zaczyna. W jednej szkole pół szkoły na kwarantannie 2 tygodnie (?!) po lekcjach języka polskiego. W drugiej szkole wczoraj rano 3 klasy zostały nie wpuszczone po kontakcie z panią dyrektor, która otrzymała wynik pozytywny. Nie wiem jeszcze, jak długo dostaną kwarantannę. Dziś kolejna nauczycielka czekała na wynik a my wszyscy razem z nią. Do 15.00 nic się nie wydarzyło, więc może nie ma. I już tak teraz pewnie będzie, co dzień inna atrakcja. Nauczyciele poddani kolejnym eksperymentom - jedna lekcja stacjonarnie, jedna zdalnie, i kolejna. Jak dobrze, że ja uczę religii - weź przygotuj do egzaminu albo matury. Powodzenia. 

A z dziś: Proszę Pani to z Czyśćcem tak, jak u nas w szkole. To znaczy? - pytam. Uczniowie nie zostali wpuszczeni do szkoły i przez tydzień nie mogą tu przyjść. Tak samo z duszami - też zostają za drzwiami i czekają na wejście do Nieba.

No w sumie. 

poniedziałek, 18 października 2021

podstawówka & liceum w kinie

Ciekawostka jest taka, że w podstawówce dzieci się biją o miejsca na wycieczkę, pewnie, gdybym miała pięć autokarów, to by jeszcze miejsc zabarkło! A w szkole średniej - ledwo 30 osób uzbierałam, bo... film nieatrakcyjny... Cóż... Dlatego myślę, tym bardziej WARTO jechać z tymi, którzy CHCĄ jechać. A film: Wyszyński. Podstawówka też na bajeczkę nie jedzie - film Fatima.

niedziela, 17 października 2021

baju baju

Patrzysz na poniedziałkowy plan lekcji i cieszysz się, bo tylko 6 godzin i o 13.50 koniec. Normalnie mam 8 lekcji i kończę o 15.00, więc poniedziałki niemalże laicikowe ;-)

Przygotowałam na jutro super lekcję o Mszy św. dla kl. 8. Ciekawe, jak im sie spodoba? Pewnie się nie spodoba, bo nie chodzą do kościoła, chociaż jakieś spotkanie do bierzmowania dziś miało być, więc pewnie z musu - byli. 

Ostatnio pytałam w klasach 5 - w poniedziałek, czy byli w niedzielę na Mszy św. Na klasę - dwie/trzy osoby - reszta NIE była. Kazałam wyjąć kartki i anonimowo napisać: DLACZEGO nie chodzą do kościoła. To był OSTATNI raz kiedy podjęłam się tego pytania, w sumie - to... ani mnie to nie interesuje (a powinno?), ani nie mam na to wpływu (żadnego), ani mi to do niczego nie potrzebne. Nie będę dawała im satysfakcji wymyślania tłumaczeń, z których pewnie większość jest nieprawdą, bo prawdę to mi napisali na tych kartkach: nie mam czasu, nie chce mi się, bo śpię, bo chcę mieć wolny dzień, bo jest nudno, bo musze się uczyć, bo... już nie pamiętam co. 

Klasa 5, a co dopiero starsze klasy? Lepiej nie ryzykować, nie pytać i nie dołować się :-/ Dziewczynka tłumaczyła, że sama nie chodzi do kościoła, bo sie boi (ma jakieś 200 metrów między blokami), mama obsługuje wesela, więc niedziele odsypia, a tata roznosi alkohol i też mu się nie chce, a ona sama to nie chce iść. A w kebabie obok kościoła była i jakoś się nie bała? 11-letnia dziewczynka. Dopiero co każdą niedzielę była, bo 1 komunia, bo rocznica, teraz... i tak 3/4 tych dzieci, co przygotowywałam do 1 komunii. Na palcach, boje sie, że u jednej ręki - z całej 50-tki dzieciaków, mam takich, co każdą niedzielę są w kościele. Naprawdę można się zdołować :-( Teraz znów mam 1 Komunię - znów chodzą każdą niedzielę, bo materiały formacyjne odbierają, bo karteczki z kościoła - a za rok? Baju baju.

środa, 13 października 2021

Dzień Edukacji Narodowej 2021

Na lekcję wchodzą mi dwie dyrektorki. No super, sobie myślę, znów coś przeskrobali :-/ Ale nie, pani dyrektor do mnie. O, super - jeszcze lepiej! :-/ Pani dyrektor przyszła z życzeniami i wręczyła nagrodę za RZETELNĄ prace, jak podkreśliła. Klasa wstała, biła brawa. No, nie powiem, zaskoczona byłam BARDZO, bo nie spodziewałam się - bo i za co? Dostają tylko najlepsi... Najwyraźniej :-)



4-latek

 Anioły są jak Wróżka Zębuszka 

wtorek, 12 października 2021

Anioły w przedszkolu

Drukują się zgody na wycieczkę. Moje życie rozdarte między dwoma szkołami - jedna wycieczka we wtorek, druga w środę. Najpierw z klasą 5, a następnego dnia z liceum i technikami. Jeszcze parafialna w planach, tylko dokumentacji trochę mniej. 

Dziś była akademia z okazji Dnia Nauczyciela - o 9.00 dla klas 1-3 - miałam lekcję akurat z klasą 8. O 10.00 dla klas 7-8, a ja miałam akurat lekcje w kl. 3. Jutro akademia w liceum - o 13.30, a ja mam tam lekcje do 11.35 i akurat jestem w podstawówce. Także omijają mnie wszelkiego rodzaju przyjemności :-/

Chwilowo tak musi być - czekam, jak tylko dostanę etat w szkole średniej - nie będę miała dylematów w wyborze, żadnych ;-)

Dziś u 4-latków o aniołkach było. Jaką oni mają wyobraźnię, wooow. Dla nas Anioł Stróż mniejsze lub większe ma znaczenie, ba dorośli to już całkiem odsuwają kwestię Aniołów - a dla dzieci to takie wszystko proste :) Gdzie są Anioły? W chmurkach. Mają domek z chmurek.  A co robią Anioły? Patrzą na dzieci. A jak pomagają dzieciom? Przelatują przez okno! I przez drzwi! I jeszcze się dowiedziałam, że Anioły mają Mamę i Tatę. A potem już poszło dalej: i brata i siostre, i babcię i dziadka... XD Korygowałam wszystko, ale fajnie tak posłuchać dziecięcej wiary. W sumie to nie dziwię się, że Bóg objawia się "prostaczkom" - to takie wiarygodne się staje w ich wydaniu.  



poniedziałek, 11 października 2021

niedziela, 10 października 2021

z dzisiejszego kazania

W moim kościele nadal Msza niedzielna recytowana, z jednym (krótszym) kazaniem, Credo zastąpione krótszą wersją Wyznania wiary, a Komunia na rękę. Ludzi w kościele jeszcze mniej niż było. Zostali już tylko ci z rocznika 1940plus, dzieci komunijne i kandydaci do Bierzmowania - czyli ci, co MUSZĄ. 

Dziś na kazaniu ksiądz KRZYCZAŁ (nie rozumiem, czemu KRZYCZAŁ na tych, co PRZYSZLI?!), że nie chodzą do kościoła! DARŁ się, że nie ma żadnego usprawiedliwienia z nieobecności na niedzielnej Mszy. I cytował: SPOWIADA SIĘ TAKA JEDNA, ŻE W KOŚCIELE NIE BYŁA! WIĘC PYTAM, DLACZEGO?! BO GOŚCI MIAŁAM. TO TRZEBA BYŁO - darł się dalej - ICH WYPROSIĆ, POWIEDZIEĆ, ŻE DO KOŚCIOŁA IDZIESZ! A NIE GRZESZYSZ CIĘŻKO, Z POWODU GOŚCI?! Potem jeszcze kolejne przykłady popierając SPOWIEDZIĄ (!!!). Formacja duchowa XXI wieku. Brawo! Kontynuujmy, za chwilę nie będzie DO KOGO KRZYCZEĆ!!! 

sobota, 9 października 2021

religia & inne przedmioty szkolne

Nauczanie nowych przedmiotów BARDZO mi sie podoba! Mam konkrety - maszyny, farby, różne techniki - żadnych zbędnych komentarzy i dyskusji. Uczenie religii to jednak harówka. Stajesz na rzęsach, szukasz atrakcji, a oni i tak mają to w ... Tu, nie umie - stawiasz 1 i ty masz to w... Zaczął się kolejny rok akademicki, ciągnę dwa kolejne przedmioty jednocześnie... I modlę się, aby otworzyli ten nowy kierunek u mnie w szkole, pani dyrektor nadal mnie lubiła, bo obserwuje bardzooo i przekonała się, że katechetka może być dobrym nauczycielem również przedmiotów technicznych :) Nie twierdzę, że nie będę uczyła religii - pewnie będę, ale nie w takim wymiarze, jak dziś - a mam: 4-latki, 5-latki, 6-latki, klasę 2, komunijne, klasę 5, 7 i 8 + klasy informatyczne, hotelarskie, kierowców i licealną klasę maturalną.

nauczyciel

Zbliża się Dzień Nauczyciela - dzień sztucznych życzeń, sztucznej życzliwości, wymuszonych kwiatków. Niby dzień wolny od zajęć dydaktycznych dla uczniów - my w jednej szkole już widze mamy on-line szkolenie jakieś, w drugiej jeszcze nie wiem co. Nauczyciele się tu zbuntowali na szkolenie, więc dyrekcja powiedziała, że obetną nam w wynagrodzeniu. Nauczyciele powiedzieli, że mają to w ... Wesoło. Ja już się nie odzywam, nie wypowiadam. Dziś nie wiem w sumie, czy są - ale miały być jakieś strajki. Nowe warunki, pensum i inne głupoty doprowadzają środowiska szkolne do właśnie takiej kwestii - mamy wszystko w ... Nie warto się starać, nie warto robić nic ponad to, co nam każą - czyli lekcje w szkole, poza nią - i tak tego nikt nie zauważy, nie doceni. 

Ostatnio zapytałam nauczyciela, czy pojedzie z nami na wycieczkę - przypadła na wtorek, odparł DRUKOWANYMI LITERAMI: NIE! Mam 2 lekcje i NIGDZIE SIĘ NIE WYBIERAM! Sobie pomyślałam, ja mam 3... i nie tylko to organizuję, ale i pojadę, a wieczorem jeszcze na różaniec z tymi dzieciakami przyjdę i jakoś MUSI mi się chcieć... :-/ I to jeden z wielu przypadków, gdzie robimy tylko to, co MUSIMY - w sumie... to się wcale nie dziwię :-( 

Wolontariat już nie jest wolontariatem, a jawnym wykorzystaniem. Czas doktorów Judymów i Siłaczek już minął. A wraz z podwyżkami cen i wciąż rosnącym wynagrodzeniem w dół - zatraca się również ludzka godność, empatia i jakiekolwiek ludzkie odruchy, szczególnie w pracy...

skąd ksiądz może kojarzyć katechetkę

Miniony weekend miałam wolny, i nie wiem, kiedy minął. Teraz październik, więc "nadgodziny" XD spędzam na różańcu w kościele. Nie, że tego nie lubię, ale pani od polskiego nie musi, pan od muzyki też nie musi, pani od wuefu też nie musi, a katechetka musi. Co niedziela w pakiecie, a październik to już od poniedziałku do piątku plus niedziela. Oj coś czuję, że już niedługo... 

Dziś i jutro odbywam kurs liturgiczny na fotografa - taka licencja wewnątrzkościelna, bo teraz jeszcze fotografią się zajmuję, jak jeszcze o tym nie wspominałam XD. Chrzty, rocznice, jubileusze, sesje ślubne, narzeczeńskie i rodzinne - od imprezy do imprezy XD. No i do kościoła trzeba mieć taką licencję - moja kończy się w grudniu, więc już teraz musiałam odnowić. To tak dla tych, co nie wiedzą, że coś takiego każdy fotograf w kościele powinien mieć. A opowiem o mojej anonimowości na tymże kursie XD Wchodzę do auli - sporo już tych fotografów się zebrało /konkurencja :-/). Trzeba się zapisać, zapłacić, dać zdjęcie - obsługuje koleżanka ze studiów, dziś siostra bezhabitowa - miłe spotkanie. Wchodzi wykładowca - kanclerz naszej kurii, znam gościa, bo kto nie zna? Ulokowałam się wygodnie, 3 godzinki jakoś zlecą. Kaclerz zerknął raz, drugi - po czym zapytał: a pani po raz kolejny u nas? no właśnie kojarzę! ANONIMOWOŚĆ, ha ha ha. Kojarzył, ale nie wiedział skąd o to było najlepsze XD Na przerwie oczywiście wział krzesełko, usiadł obok - a później przez następną godzinę: jak tu z panią rozmawiałem... jak pani zauważyła... pani na przerwie mówiła... Do końca nie skojarzył mnie jako katechetki, a ja już nie wyjaśniałam skąd mógłby mnie kojarzyć, bo na pewno nie z tego kursu XD


rodzice św. Stanisława Kostki

- To Jaś i Małgosia byli rodzicami Stanisława Kostki??? - Słucham? - No Jaś i Małgosia, pan Jan Kostka i pani Małgorzata z Krystkich z Drobina. No i w sumie wyszło, że Jaś i Małgosia :-D Dzieciaki to mają pomysły ;-) 

Za chwilę 23.00, ściągam jeszcze jakieś filmiki na lekcję. Jutro jeszcze rada - o 16.00! Masakra jakaś. Żeby nie było nudno to w czwartek też rada, w drugiej szkole. O tyle dobrze, że ta jutrzejsza to zdalnie jakoś. Tak naprawdę to wszyscy siedzimy, jak na bombie i czekamy na to zdalne :-/ Dzieci w kl. 2 na religii miały u mnie napisać - o co prosisz Pana Boga? I dziecko mi napisało: o normalną szkołę. Ech, nowa rzeczywistość :-/