niedziela, 31 lipca 2022

wojna na Ukrainie

Nasza Ukrainka zostawiła dzieci i pojechała na Ukrainę pochować brata, którego Rosjanie zabili w niewoli. Pogrzeb ma być nocą. Dzwoniła już z Ukrainy, że jest tam strasznie :( Boże, a jak oni ich wszystkich zabiją na tym pogrzebie? To jest koszmar :-(((((( Kilka dni temu jeńcy przysłali jej nagranie, on żył :( 29 lat. Każdego dnia bała się. Dziś pojechała. Bez zastanowienia. Nawet jej nie odradzaliśmy, bo... pewnie sama bym też tak zrobiła, ale ryzykować życie dla zmarłego? :( Niech ona już wróci... :-(((

Tu nasz Mały Wojownik Ilia, we wtorek świetowaliśmy 7 urodziny, starszy Ivan ma 11 lat. 

prezent - Msza święta

Niedziela. Ostatnia lipcowa. Deszczowo - tak, jak lubię. Od rana Msza św. - zamówiłam za M. Dużo w ciągu Mszy św. zamawiamy - za żywych, za zmarłych. Ale u nas to normalne. Jeszcze w książkach Babci mam zakładki z obrazkami intencji Mmszalnych sprzed 30 lat. W sąsiedniej parafii/innej diecezji przyszedł nowy ksiądz. Na fb parafialnym w ogłoszeniach zaznaczał, że są wolne intencje mszalne. Za tydzień to samo. Kolejny - znów. I rzeczywiście w tych rozpiskach puste intencje. Zamówiłam cztery. Wierzę, że to nie są pieniądze stracone. Niektórym nie da się wytłumaczyć tego, ale ja jestem przekonana o skuteczności takiej formy pomocy - zarówno żywym, jak i zmarłym :)

czwartek, 28 lipca 2022

o co prosicie Kościół Boży dla swojego dziecka?

Siedzę w tych zdjęciach w nieskończoność. To tak mniej więcej, jak i z pracą nauczyciela - sama lekcja to przyjemność, ale weź to przygotuj wszystko. To samo ze zdjęciami - sama sesja, super czas - ale weź to potem ogarnij. Chwilowo rządzą słoneczniki (praktycznie się już kończą) - oto najmłodsza moja modelka - lat 4 :)




Trzy zdjęcia ze stu! ;-) Dziewczynka ma widoczną wadę wzroku, i tak trzeba było kombinować, żeby było....korzystnie dla klienta. W każdym razie było - wesoło :)

Ostatnio Chrzest. O co prosicie Kościół Boży dla swojego dziecka? O zdrówko! XD. Nie no, aż tak nie było, wręcz odwrotnie, bo pani nie chciała mi przysłać swojego zdjęcia wcześniej - a na fb miała ustawionego awatara, i weź ją poznaj w tym kościele! Tym bardziej, że chrztów było 7 i fotografów też! Zadzwoniłam w tym kościele do niej - i tylko jeden tel zadzwonił! Tak - to byli oni XD Czasem z dorosłymi gorzej, jak z dziećmi - nieprzewidywalni ;-)

Teraz 18-tka mnie czeka. Nie biorę generalnie, ale już wszystkie imprezy u nich robiłam, więc - nie dało się odmówić. Mam nadzieję, że się nie popiją zanim zacznę zdjęcia... :-/

Praca pracą, ale i jakiś zarobek jest - po roku już odrobiłam sprzęt i wyposażyłam studio. Na przyjemności jeszcze nie ma, ale z czasem... Chciałabym :) I wcale nie o pieniądze chodzi - to wcale nie jest głupi zawód, tylko trzeba zdobyć klienta. Dążę do celu - małymi kroczkami, ale do przodu! :)

środa, 20 lipca 2022

samopoczucie ks. Dębskiego

a w sumie to ciekawe, jak się czuje ks. Dębski? stracił wszystko - reputację, pracę, o kapłaństwie nie wspominam, bo to tylko droga do kariery pewnie była - ciekawe, co teraz? będzie skrucha i pokuta i wielki powrót, czy szukanie pracy w korpo?

wtorek, 19 lipca 2022

uwodzicielski ksiądz

He, to jest myśl! Nie ze skargą do kurii tylko do gazety! Proszę, co pokolenie to lepsze pomysły! Brawo! Gość popłynął. Ciekawe, czy tak głupi, czy pewny siebie? Pomijam już powołanie (może w dniu prymicji jeszcze w to wierzył?). Laski nie od dziś lecą na księży, nie od dziś księża uwodzą laski. Niejedna zostaje z dzieckiem i mimo, że wszyscy mówią do niego "ojcze" własne dziecko musi mówić "wujku". Jeszcze z twarzą wychodzą ci, co jednak odchodzą z kapłaństwa i ponoszą konsekwencje swoich czynów, ale to zaledwie maleńki procent, reszta prowadzi podwójne życie i zgrywa doradców od wszystkiego. 

Nie będę odnosić się do własnych doświadczeń w tych klimatach, ale stronię od księży, na ile się tylko da. Poza pracą i konfesjonałem - nie wchodzę w żadne relacje. Dziękuję, nie jestem zainteresowana ani ich mądrościami, ani radami, ani życiem, ani pomysłami. I fajnie, że ten Dębski wpadł - oby więcej takich panienek odważnie ujawniło czyny tysiąca innych "Dębskich" to Kościół byłby zdrowszy... A może i oni sami pomyśleliby zanim by do głowy przyszła głupota :-/

Dla tych, co nie wiedza o co chodzi w wyszukiwarkę wystarczy wpisać: ks. Andrzej Dębski - (anty)bohater ostatnich dni...

poniedziałek, 18 lipca 2022

polonistką być

Cały czas jeszcze męczę (się) podyplomówkę z języka polskiego. Masakra to mało powiedziane. Narazie walka z dziennikami praktyk - ciągle coś do poprawy! Drobiazgowi strasznie :-/ A ja to ciagle na nowo drukuje, opisuje, skanuje. Skanuje już skany skanów. Za chwile mi napiszą, że nieczytalne! Pewnie, jak już zaakceptują ten dziennik praktyk wezmą się za pracę dyplomową - oj, pewnie będzie się działo, znając ich drobiazgowość :-/ Pisałam o ćwiczeniu czytania i pisania. Niezby ambitnie podeszłam raczej, bo regulamin podaje od 15 do 30 stron - wyszło mi 15 stron. Sprawdzałam nawet znaki, żeby się zmieściło w minimum. Wyczeprał mi sie temat ;-) 

To był najtrudniejszy z kierunków. Podejście miałam już drugie - nawet pół roku byłam na innej uczelni. Ale zawsze coś. Planowałam nawet magisterkę z tego, ale wygrała teologia ;-) Nigdy nie miałam dobrych polonistów - pół roku tylko, w klasie 5 szkoły podstawowej - przez pół roku na zastępstwie. Dostałam cztery zera - he, jedynek jeszcze nie było, a na dwójkę nie zasłużyłam! Postawiła mi w dzienniku cztery 0000 z gramatyki! Sprawiła, że zakochałam się w książkach. Zaczełam pisać. Oczywiście poprawiłam te zera na piątki. Pamietam nawet 4 mi wyszła na koniec roku, he he. Później PRÓBOWAŁAM, starałam się, ale nigdy nie zaspakajałam swoich polonistów, którzy sami - patrząc z perspektywy czasu - słabiutko nauczali, nie wymagali, szufladkowali uczniów. Porażka. Maturka pięknie zdana. Byłam samoukiem - naprawdę. No, ale to za mało, żeby zostac polonistą. A teraz - może się w końcu uda ;-) 

Nie planuję teraz uczyć języka polskiego - ale w przyszłości pewnie tak. Boję się, że religię wyrzucą ze szkół. Boję się, że zrobić jedną godzinę. Zostanę wtedy bez pracy. Muszę się zabezpieczać. Może tak się nie wydarzy - toć już 30 lat jest religia w szkole, ale to, co się dzieje... :( 

A ze szkoły dziś przyszedł mail od dyrekcji, że 7 września mamy szkolenie on-line na temat czegoś tam. Myślę, że wszyscy nauczyciele zapamiętają i już się cieszą, he he. Czasem mam wrażenie, że nauczyciele nie tylko nie mają wakacji, ale nawet urlopu nie mają... 

fotografka

Jestem na Chrzcie, jako fotografka ;-) - jakoś fotograf mi lepiej pasuje, no ale: fotografka to kobieta zajmująca się robieniem zdjęć - no więc, bywam fotografką. Kościółek maleńki, rodzina, która mnie zaprosiła pod chórem - podchodzę, rozmawiam. Nie powiedzieli NIC. Ok, idę zaanonsować się u księdza, symaptycznie, miło. Jeszcze pstryknęłam maleństwu foteczkę - rodzince przed rozpoczeciem. Chłopiec w wózeczku kilkumiesięczny, siostrzyczka na oko 5 latka, ubrana na biało, z bukiecikiem białych róż. Jak z obrazka. Zaczęła się Msza. Podchodzi ksiądz i zaczyna się: Jakie imię wybraliście dla waszych DZIECI? Ja - yyy??? O co prosicie Kościół Bozy dla swoich dzieci? YYY? Myślę szybciej niż normalnie - JAKICH DZIECI?! PRZECIEŻ JEST 1 CHRZEST! ok, łapię kadry orientując się, że państwo zapomniało powiedzieć fotografce, że chrzty są DWA a nie jeden!!! Tego jeszcze nie było... Ogarnęłam, ale naprawdę nie spodziewałam się takich akcji. Teraz już pytam: ile dzieci? - niby głupie pytanie - ale jednak nie ;-)

sobota, 16 lipca 2022

katechetka od reklamy

Przyszły dokumenty z uczelni - stałam się właśnie specjalistą w dziedzinie reklamy :) Kierunek bardzo przyjemny, ciekawy, umiarkowanie trudny. No to mam teologię, grafikę komputerową, poligrafię i reklamę. Czekam na wyniki już ostatniego (raczej) (przynajmniej chwilowo) kierunku. Teraz - tylko jeszcze na tym zarobić, żeby zwróciły się koszta studiów :)

czwartek, 14 lipca 2022

wojna

(nie)Moje Ukraińskie dzieci uczą się polskiego. Idzie im całkiem dobrze, ich mamie dużo dużo gorzej. Stale szukamy dla nich pomocy i naprawdę dużo życzliwości nas spotyka. Jest dużo barier, szczególnie z nieznajomymi, cóż, ale na szczęście więcej jest znajomych, albo już znajomych ;-) W sierpniu chłopaki jadą na kolonie nad morze, dziś dwa kartony żywoności, obiecana odzież. Nie wracają do siebie. Tam jest strasznie :( Babcia tych dzieciaków wracała ze sklepu. Rosjanie chcieli od niej pieniądze. Nie miała, bo wydała na zakupy. Chciała im oddać te zakupy - chcieli pieniądze! Zastrzelili ją :( Wcześniej syna jej zabrali do niewoli. Ojciec ranny w szpitalu. Tam jest strasznie :(

poniedziałek, 11 lipca 2022

puste ławki w kościele

Niedziela. Suma. Puste ławki. Nie liczyłam ludzi, ale pewnie bez problemu możnaby to zrobić w ciągu kilku chwil. Co się stało? Gdzie ci wszyscy ludzie, co zawsze byli? Nie, nie byli na wcześniejszej Mszy, ani późniejszej, ani nawet sobotniej - bo też były puste ławki :( 

Co się stało, wszyscy wiedzą - bo to chyba nzacząco widać we wszystkich kościołach, przynajmniej w tych, których ja bywam, więc statystyki są jawne - ciekawi mnie powód, dla którego ci wszyscy ludzie nie wrócili do kościoła. No przecież już nie ma obostrzeń (pewnie zaraz znów będą), nie ma limitów, ani zamkniętych drzwi. Przecież wszyscy też nie wymarli, bo ich widuję w sklepach, parkach a nawet imprezach masowych. Dlaczego nie wrócili do kościoła? Ma ktoś odpowiedź?

piątek, 8 lipca 2022

10 lat Eucharystii

Piękna nutka super głos, odkryłam, więc się dzielę:


Wracając dziś zatrzymałam się na Mszy św. Msza z kazaniem na wsi, no no. W tygodniu, wooow. Nie wiem, czy ktoś słuchał, bo miałam wrażenie, że poza babciami w bocznej nawie to się "młodzieży" spieszy. Młodzież 40+ msza pewnie za babcię. Dobrze, że przyszli, że pamiętali. Ja myślę, że do wszystkiego trzeba dojrzeć, do sakramentów, do ciszy, do adoracji, do zwolnienia tempa na czas Eucharystii. Miałam czas - dokładnie 10 lat - że byłam CODZIENNIE na Mszy św. Przez te 10 lat CODZIENNIE przyjmowałam Komunię świętą. To był bardzo dobry czas, piękny. Wiele było doświadczeń w tym czasie, może właśnie Eucharystia pomogła to przetrwać? 10 lat. Wooow. 



środa, 6 lipca 2022

hejt

Przeglądając internet trafiłam na kolczyki. Śliczne w sumie i chciałam je mieć. Cena przystępna, wiec napisałam wiadomość prywatną. Pani podała dane do przelewu i RZĄDAŁA JUŻ! Nie miałam możliwości zrobić tego JUŻ, więc jej napisałam, że po 15.00 to mogę zrobić. A ta zjechała mnie, nawyzywała, a na koniec zablokowała! XD Młodzież w internecie XD

wtorek, 5 lipca 2022

katechetka na studiach z reklamy i języka polskiego

Kolejny dzień ślęczę na ogarnianiu studiów. Wszystkie testy zaliczone, teraz prace dyplomowe. Niby było na to pół roku XD, ale jak to ze studentami bywa, wszystko na później... Dziś rozpisuję się o reklamie. To jeszcze w miarę przyjemne - ale po skończeniu tego czeka mnie zabawa z językiem polskim, ojojoj :-/

poniedziałek, 4 lipca 2022

puste ławki w kościele

Pożegnałam się z przedszkolem, ale wszystko wskazuje, że przyjdzie mi i z podstawówką się pożegnać. Trochę szkoda. 21 lat. Ale może to dobry czas na zmiany. Nie widzę siebie w wieku emerytalnym w podstawówce jako katechetka i jako katechetka w ogóle. Pewnie już w moim wieku emerytalnym to i religii nie będzie w szkołach, o ile jakiekolwiek będzie nią jeszcze zainteresowanie? Wczorajsza niedzielna Msza wieczorna, puste ławki, ani jednego dziecka, ani jednego młodego człowieka. Pewnie byli rano, i ... tego się trzymajmy...