sobota, 31 lipca 2021

1 sierpnia - połowa wakacji

Koniec lipca zwiastował e-mail od dyrekcji. Na szczęście tylko zapytanie o podręcznki, a nie jakaś drastyczna informacja o jakiejś radzie, albo co ;-) a ja tu plany jeszcze mam! Czatowałam na bilety promocyjne do Zakopca i właśnie była jedna jedyna sztuka za pół ceny! Jest! Na krótko, bo na krótko, ale jak nie będzie mgły to może nawet góry z daleka zobaczę :) Napisałam jeszcze o nocleg, też może się uda :) 

sobota, 24 lipca 2021

dzieci 21 wieku

Po 10 dniach wakacji z młodym człowiekiem, który zaległ mi w domu - zaczynam oddychać regularnie. Jak dobrze, że ja mam dzieci i młodzież tylko na lekcjach XD. Nie no, żart, ale było ciężko. Telefon-Internet-Telewizor-Jedzenie-Spanie. Mam wrażenie, że nic innego w sumie mogłoby nie istnieć - łącznie z ludźmi - byle zasięg był i wi-fi działało. Nie wspomnę o magii znikania zawsze wtedy, kiedy coś od niego chcesz. Albo ja jakaś dziwna jestem, albo ci rodzice wychowują jakoś inaczej te dzieci, ale czy dobrze, to wątpliwa sprawa - najlepiej, gdyby nawet jajecznica zrobiła się na wi-fi! A jakoś nie chciała, no ciekawe dlaczego?! Pomijam już to, że najlepiej, gdyby w całodziennym wyżywieniu była tylko pizza, hot-dog,  hamburger i oczywiście cola. 

wtorek, 13 lipca 2021

i jeszcze o dobro-wolnych szczepieniach

Koncert, w mieście. BILET z certyfikatem szczepienia - strefa jakaśtam. Bez certyfikatu szczepienia - na szczeście cena taka sama i miejscówkę też dobrą da się kupić. Niby segregacja, ale jeszcze uczciwa.

Coś przebąkują o nauczaniu hybrydowym od września, pierwszeństwo w szkole będą miały dzieci zaszczepione. 

A już najlepsza akcja z Loterią szczepionkową - dlaczego tylko ci zaszczepieni lipiec-sierpień (wrzesień też, czy już nie? nie wiem) - mogą brać udział, a ci z wiosny czy późniejszej jesieniu już nie? Gdzie tkwi haczyk?


poniedziałek, 12 lipca 2021

nowe kwalifikacje

Wielki Dzień! Przyszły dokumenty ukończenia podyplomówki! Wooow. Zamówiłam sobie pakiet książek (ucznia) do nauki w technikum - używanych, żeby nie przepłacać niepotrzebnie, może się przydadzą (kiedyś). Oby. 

Namawiali mnie na doktorat z teologii. Może kiedyś, (ale raczej nie), chwilowo cieszę się, że idę w tym kierunku. A ile radości ;-)

niedziela, 11 lipca 2021

nowe rządy nowego proboszcza

W sąsiedniej parafii nowy proboszcz. Wiedziałam o zmianach, bo czasem tam bywam. Nowy chyba 2 niedzielę - w ogłoszeniach powiedział, że plebania nie jest miejscem, gdzie każdy może przychodzić, kiedy chce! Trzy razy w tygodniu otwarta jest kancelaria i wtedy tylko można załatwić sprawy. W niedzielę też nie! 

Sobie pomyślałam, a DLA KOGO TY TU JESTEŚ w tej parafii, i na TEJ PLEBANII, co?! 

sobota, 10 lipca 2021

sobota, 10 lipca

Studia on-line mają to do siebie, że oszczędzasz na podróżach i pewnie na czasie - robisz kiedy chcesz, jak chcesz, nikt nie kontroluje, nie pyta, nie sprawdza. Fajna sprawa. Ale dopóki masz jakieś blade pojęcie o tym, czego masz zamiar się uczyć to spoko opcja - tak miałam z poprzednimi dwoma kierunkami, teraz wybrałam kolejny i kosmos! Został mi co prawda już ostatni test (6 zaliczonych) - podsumowujący semestr - ale są takie pojęcia, wyrażenia i słowa, że nawet nie umiem ich przeczytać poprawnie, a co dopiero wymówić i znać ich znaczenie! Zrobię to, bo tonący brzytwy się chwyta, ale ogarnąć to - raczej średnio! Jedno podejście robiłam już jakiś czas na studiach stacjonarnych, po pół roku odeszłam z uczelni, bo nie wiedziałam, w jakim języku oni do mnie mówią - teraz drugie podejście, mam nadzieję skończy się sukcesem, ale weź tego potem ucz! A może dzięki temu, że to takie trudne, będę umiała łatwo przekazać? :)

Zakupiłam podręczniki do przedszkola dla cztero i pięciolatków - nowa era dla mnie! Śliczne książeczki i cieszę się, że będę mogła swoje 6-latki przygotowywać już dwa lata wcześniej - bedą miały jakieś pojęcie o tym, co się mówi w zerówce - strasne jest to, że dzieci 6-letnie nie modlą się, nie chodzą do kościoła - wiadomo to nie ich wina, ale jeśli posyła się dziecko na religię powinno się (chyba) (raczej) (niekoniecznie) dbać o niedzielną Mszę, czy wieczorną modlitwę. No, ale tak nie jest :( 

Przykre, że to życie duchowe młodych rodziców jest takie ubogie - nie sądzę, że wychowani byli bez Boga, wiary i tradycji religijnych - jeszcze nie oni, ci, których teraz mam w liceum to już może być to pokolenie bez Kościoła i praktyk religijnych, bo oni już teraz tego "nie czują". Tłumaczą, że to przez księży, bo są tacy i owacy. NO SĄ, ale Pan Bóg będzie ICH sądził za ich czyny, nas - za nasze. I nawet nie o sądzenie chodzi, ale o nas samych - nie sądzę, że Panu Bogu zależy na mojej modlitwie - ta modlitwa potrzebna jest nam samym! W każdej religii jest modlitwa, medytacja, kontemplacja (?) - która nas wycisza, uspakaja, pomaga przetrwać. Muzyka, film może relaksować, ale czy wyciszy nasze wnętrze, pomoże usłyszeć własne myśli, podejmować właściwe decyzje itd. 

No, ale zawsze jest NADZIEJA, jak mówi Papież Franciszek: "(...) Modlitwa chrześcijańska, podobnie jak całe życie chrześcijańskie, nie jest „spacerkiem”. Żaden z wielkich ludzi modlitwy, których spotykamy w Biblii i w historii Kościoła, nie miał „spokojnej” modlitwy. (...) Modlitwa daje z pewnością wielki pokój, ale poprzez zmagania wewnętrzne, czasem bezlitosne, które mogą towarzyszyć nawet długim okresom życia. Modlitwa nie jest rzeczą łatwą i dlatego uciekamy od modlitwy. (...) Modlitwa jest zmaganiem, a Pan Jezus jest zawsze z nami: jeśli w chwili zaślepienia nie jesteśmy w stanie dostrzec Jego obecności, to uda nam się to w przyszłości".


piątek, 9 lipca 2021

(przed)ostatnie chwile

Psinka mi odchodzi :( Dziś kolejne zastrzyki, ale poprawy nie ma. Według doktora ma już przekroczony wiek o  conajmniej 3 lata - wierne psisko, kochane... :( U sąsiadów zaadoptowali dwa kajtki przybłędy - wakacyjne wyrzutki, biedactwa drugi rok biegają za każdym samochodem, wciąż czekają na właściciela :( Pieski były w lesie. Sąsiad zauważył - dał jeść, psisko zaadoptowało się i ... zniknęło! Następnego dnia przyprowadził suczkę! Zaadoptowały się, ale suczka ciągle uciekała i wracała. Okazało się, że w lesie się oszczeniła i dwa szczeniaczki przyniosła z tego lasu i ukryła w wykopanym dole przy nowym domku. Przykre to, co robią ludzie :( Mój owczarek też znaleziony w lesie, miał może pół roku, ktoś go przywiązał do drzewa i zostawił! :( Potem ktoś go nam ukradł - pręga na szyi mówiła sama za siebie - trzymali go na łańcuchu :( Dzień w którym wrócił - niezapomniany! Jak on się cieszył! A my jak! No i minęło tyllleee lat... Zwierzę to nie zabawka, ale... nie wszyscy to rozumieją, niestety :(



środa, 7 lipca 2021

szczepionka dla (nie)chętnych (nie)obowiązkowa

Znajomi biorą ślub. Jak wiadomo - trzeba zrobić kurs dla narzeczonych, ciekawostka jest taka, że aby go zrobić - TRZEBA BYĆ ZASZCZEPIONYM! Przed chwilą jeszcze można było zrobić to zdalnie, teraz już nie, i do tego nowy wymóg. A podobno szczepienia są nieobowiązkowe...

wtorek, 6 lipca 2021

teleporada dla ludzi - wizyta dla zwierząt

7.10 dzwonię do przychodni - najbliższa wizyta godz. 13.15 - proszę podać nr telefonu, lekarz będzie dzwonił. Dzwoni godz. 11 z minutami: czy jest pani zaszczepiona? Nie, to nie mogę pani przyjąć - przepiszę antybiotyk i podam numer recepty. Zapisała nieznany antybiotyk - podała numer - koniec. 

9.00 dzwonię do weterynarza w sprawie psa - pyta o wiek, wagę, karmę, sen, objawy choroby - musi zobaczyć "pacjenta" - a nie da rady przepisać recepty bez psa? Nie, podjadę za pół godziny - nie mogę ryzykować, nie mam sumienia. Przyjechał, przebadał, dał zastrzyki.

Medycyna na dzień 6 lipca 2021. Boję się myśleć, co będzie się wyprawiać od połowy sierpnia...

poniedziałek, 5 lipca 2021

ostatnie (?) wakacje

Nie wiem nawet który dzień wakacji, ale już w pełni szkoła zamknięta - przynajmniej tak mi się wydaje! Sprawdzę OSTATNI raz Dziennik elektroniczny - zobaczymy, może jeszcze jakieś braki dyrekcja znalazła? Uf, nic nie ma - więcej tam już nie zaglądam! WAKACJE! Zapisałam się na szczepienie, więc mogą to być OSTATNIE wakacje, he he he. 

Mignęło mi dziś gdzieś, że w 19 szkołach w diecezji poznańskiej zmiejszają liczbę godzin tygodniowo do 1, a tym samym katecheci lecą z pracy. Moja diecezja też zawsze bystrzejsza niż inne, więc się nie zdziwię, jak za chwilkę przeczytam news w podobnym klimacie. To tylko upewniło mnie w decyzji, którą podjęłam - kolejna podyplomówka, tym razem z myślą o podstawówce, w której uczę. Zabezpieczyłam się na szkołę średnią - ale gdyby się nie udało - muszę mieć coś w zapasie na podstawówkę w której uczę. Spodziewałam się decyzji rządu PO wyprowadzenia religii ze szkół, ale widzę, że biskupi sami ją wyprowadzą szybciej niż nam się wydaje :(

Także wakacje będą mijać naukowo ;-) Chcę też zrobić ebook z katechezami okolicznościowymi - kompletuję już jakiś czas, więc czas uporządkować i od września puścić w obieg. Miałam drukować, ale po co to komu? A tak - otwierasz, drukujesz, lekcja gotowa - robię to, co sama chciałabym mieć. Może się uda :)

Jak przeżyję - jeszcze się odezwę ;-)