Wchodzę
dziś w cmentarną bramę. Obok stoi starszy pan, na ziemi leży
miotła i ścierka. Leży, to leży, przechodzę dalej, ale kątem
oka widzę, że mężczyzna próbuje to podnieść. Wracam – pytam:
pomóc? Zawstydzony mówi: jeśli by pani mogła... Pewnie, że mogę.
A podnosząc zwracam mu uwagę – trzeba prosić – bo inaczej skąd
my będziemy wiedzieli, że potrzebujecie pomocy? Czy młode
pokolenie będzie wiedziało, że ktoś potrzebuje pomocy? No nie
wiem...
sobota, 30 czerwca 2018
piątek, 15 czerwca 2018
w liczbach
Zakończenie kolejnego roku szkolnego. Na koniec
pięć czwórek, reszta piątki i szóstki. Oceny naprawdę
wypracowane, cieszę się, że nie ma dostatecznych – nie lubię
ocen poniżej czwórki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)