czwartek, 18 października 2018

różaniec


8.02 rano, pierwsza lekcja, szkoła branżowa – wpada chłopak: przepraszam za spóźnienie! Zaspałeś? - pytam. - Nie, korek był! - Korek? U nas? A czym przyjechałeś? - Rowerem :-D Ktoś z ławki pyta: - A różaniec masz? - A mam! - To pokaż! Dawid rozsuwa bluzę i … zdejmuje różaniec z szyi. - Na szyi? - pytam. - No, bo nie chciałem zgubić po drodze. Po raz pierwszy uczę tzw „zawodówkę” - materiał na książkę :-D Wczoraj mówiliśmy o różańcu – tajemnice różańcowe były dla nich prawdziwą tajemnicą ;-)

sobota, 6 października 2018

Kler


Była pani na filmie? Oglądała pani film? Jakie jest pani zdanie na temat filmu? Pójdzie pani do kina? Pytania od tygodnia, chodzi o film „Kler”. Słuchałam co mówił o. Szustak po obejrzeniu filmu. Słuchałam, co miała do powiedzenia Jola Szymańska. Jedna z uczennic, z kl 2 LO była i powiedziała klasie: Nie idźcie na ten film. Byli rodzice uczennicy z klasy gimnazjalnej – powiedzieli: że jest ciężki. Słyszałam niejedno. Niejedno widziałam. Film nie powinien mnie zaskoczyć. Wchodzę do kina – tłumy. Dzieci. Młodzież. Babcie 80+. Na szczęście dzieci poszły na Teleranki ale reszta na „Kler”. Niemal wszystkie miejsca zajęte. Szczerze, jakoś głupio się czułam – jeszcze film się nie zaczął a mi już było wstyd, że tam jestem. Jedyny mój komentarz o filmie to słowo: o b r z y d l i w y. Wyszłam z seansu pierwsza – żałując, że w ogóle poszłam. Strata czasu i najgorzej wydane 22 złote w życiu. Weszłam do pierwszego otwartego kościoła. W konfesjonale ktoś się właśnie spowiadał. I tak miałam iść na dniach, ale dziś – to był najlepszy dzień. Nie, nie spowiadałam się z tego, że byłam na filmie – spokojnie, nie uważam, że to grzech – kino to kino, film jak film – mniej lub bardziej bulwersując-y. A wieczorem Msza św. i Komunia św. w intencji kapłanów i wszystkich tych, którzy doznali jakichkolwiek krzywd z ich strony. Modlitwa, Msza św. i Komunia św. - to moja odpowiedź na „Kler”...