piątek, 9 lipca 2021

(przed)ostatnie chwile

Psinka mi odchodzi :( Dziś kolejne zastrzyki, ale poprawy nie ma. Według doktora ma już przekroczony wiek o  conajmniej 3 lata - wierne psisko, kochane... :( U sąsiadów zaadoptowali dwa kajtki przybłędy - wakacyjne wyrzutki, biedactwa drugi rok biegają za każdym samochodem, wciąż czekają na właściciela :( Pieski były w lesie. Sąsiad zauważył - dał jeść, psisko zaadoptowało się i ... zniknęło! Następnego dnia przyprowadził suczkę! Zaadoptowały się, ale suczka ciągle uciekała i wracała. Okazało się, że w lesie się oszczeniła i dwa szczeniaczki przyniosła z tego lasu i ukryła w wykopanym dole przy nowym domku. Przykre to, co robią ludzie :( Mój owczarek też znaleziony w lesie, miał może pół roku, ktoś go przywiązał do drzewa i zostawił! :( Potem ktoś go nam ukradł - pręga na szyi mówiła sama za siebie - trzymali go na łańcuchu :( Dzień w którym wrócił - niezapomniany! Jak on się cieszył! A my jak! No i minęło tyllleee lat... Zwierzę to nie zabawka, ale... nie wszyscy to rozumieją, niestety :(



1 komentarz: