czwartek, 14 lipca 2022

wojna

(nie)Moje Ukraińskie dzieci uczą się polskiego. Idzie im całkiem dobrze, ich mamie dużo dużo gorzej. Stale szukamy dla nich pomocy i naprawdę dużo życzliwości nas spotyka. Jest dużo barier, szczególnie z nieznajomymi, cóż, ale na szczęście więcej jest znajomych, albo już znajomych ;-) W sierpniu chłopaki jadą na kolonie nad morze, dziś dwa kartony żywoności, obiecana odzież. Nie wracają do siebie. Tam jest strasznie :( Babcia tych dzieciaków wracała ze sklepu. Rosjanie chcieli od niej pieniądze. Nie miała, bo wydała na zakupy. Chciała im oddać te zakupy - chcieli pieniądze! Zastrzelili ją :( Wcześniej syna jej zabrali do niewoli. Ojciec ranny w szpitalu. Tam jest strasznie :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz