Piękna nutka super głos, odkryłam, więc się dzielę:
Wracając dziś zatrzymałam się na Mszy św. Msza z kazaniem na wsi, no no. W tygodniu, wooow. Nie wiem, czy ktoś słuchał, bo miałam wrażenie, że poza babciami w bocznej nawie to się "młodzieży" spieszy. Młodzież 40+ msza pewnie za babcię. Dobrze, że przyszli, że pamiętali. Ja myślę, że do wszystkiego trzeba dojrzeć, do sakramentów, do ciszy, do adoracji, do zwolnienia tempa na czas Eucharystii. Miałam czas - dokładnie 10 lat - że byłam CODZIENNIE na Mszy św. Przez te 10 lat CODZIENNIE przyjmowałam Komunię świętą. To był bardzo dobry czas, piękny. Wiele było doświadczeń w tym czasie, może właśnie Eucharystia pomogła to przetrwać? 10 lat. Wooow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz