środa, 4 grudnia 2019

Święty Mikołaj

Jutro Mikołajki. Szkoda, że nie jestem w pracy, bo uwielbiam robić dzieciakom niespodzianki na lekcjach. Ech. W tym roku to ani o Adwencie jeszcze nie było, ani o Mikołaju... Będziemy nadrabiać. Moja parafia jest pw. św. Mikołaja - i bardzo lubię, a kto nie lubi, he he - tego Świętego ;-) 6 grudnia raczej nie przychodził do nas św. Mikołaj, ale w Wigilię ZAWSZE! Dziadek przebierał się za Mikołaja, miał długą siwą brodę i mitrę na głowie, wszystko zrobione własnoręcznie - czerwony płaszcz z poszewki na pierzynę, broda z takiego włosia, jak się kiedyś rury owijało, kanalizacyjne. Mitra nie mam pojęcia z czego, ale z krzyżem. Pastorał wystrugany kij. No, rewelacja, jak na nasze dziecięce wspomnienia. KOCHAM <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz