wtorek, 20 czerwca 2023

okruchy życia

Każdy dzień składa się z okruchów różnych zdarzeń - staram się zawsze dostrzegać same pozytywy i robić dobre uczynki, jakkolwiek to brzmi. Czasem się po prostu nie , ale i tak się s t a r a m. Z jednej strony to piękne - s t a r a ć się, z drugiej - zazdroszczę tym, co lecą na lajcie całe życie... 

Końcówka już - skończyłam pisać jakieś sprawozdania, których w sumie i tak nikt nie czyta. Wczoraj siedziałam nad zaliczeniem kursu, który w sumie trwał kilka miesięcy - zaliczyłam - uff - tym razem szkolenie branżowe poligrafii. Drugi rok tego uczę - w sumie sama nadal się uczę. Za rok będzie już łatwiej. Tyle, że dołożyli mi nowe przedmioty :-/ - które muszę sobie opracować na nowo. Ogarnęłam dwa - mam kolejne dwa. Średnio. No, ale jak jest się jednym nauczycielem w szkole w danej branży... Pani dyrektor chyba powoli zmierza do tego, żebym tylko uczyła przedmiotów zawodowych. Może to i dobra opcja?

Chłopcyz kl. 8 dziś przyszli na 6 lekcyjną - odsiedzieli. Pytam: co teraz macie (że niby po naszej religii) - a oni: zwalniamy się. Sobie pomyślałam... Jutro fani też się pojawią??? No błagam...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz