O czym jutro mówić w klasie maturalnej po tym, jak przez ostatnie 3 lata z księdzem oglądali tylko filmy? Zacząć od modlitwy, sumienia i Eucharystii czy wbijać od razu z LGBT? No zaciekawić jakoś trzeba - ciężko ciut rywalizować z filmami - marne szanse...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz