Powoli szukam sukienki na Studniówkę... Za długo tam nie planuję tam zabawić, ale pokazać się trzeba. Koszt od nauczyciela 250 zł + cała reszta. Słyszałam, jak nauczycielki w pokoju nauczycielskim rozmawiały: makijażystka, fryzjerka, paznokcie, solarium - nie wiem w jakiej kolejności to wszystko, ale kasa robi się spora. A przyjemność...żadna:) Od mojej studniówki już minęło troche lat - nauczyciele z nami fajnie się bawili, ale to inna bajka była. Dzieci inne, nauczyciele też inni:) Kiedyś nie było opcji nagraj, wrzuć do internetu, pośmieje się świat...:-/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz