piątek, 27 lipca 2018

pompejanka


24 dzień Nowenny Pompejańskiej! Zaczęłam 3 lipca – plan był od 1 lipca, ale się zebrać nie mogłam. We wtorek poszłam na wieczorną Mszę św. - w Sanktuarium Miłosierdzia, i słyszę, że dziś Tomasza Apostoła. A że moja intencja i d e a l n a na tę okoliczność – zaczęłam i dziś ponad 3 tygodnie! Czy jest ciężko? Nie. Co tam 3 różańce dziennie? ;-) Czasem ciężko czasowo to ogarnąć, ale ogólnie – nie jest źle. Jedyne, co każdego dnia – mówiąc intencję, nie wiem, czy się śmiać, czy płakać? :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz