wtorek, 5 lutego 2019

praca


Warto zapisać – dziś 5 lutego a dostaję telefon z propozycją pracy – od poniedziałku! Dzwoni proboszcz z sąsiedniej diecezji, bo szuka katechetki. Tłumaczę, że ja dwa etaty – nie dam rady wcisnąć nawet minuty gdziekolwiek. No to od września – na etat z kawałkiem. On za dojazdy odda, aby tylko się zgodzić! No proszę, i co się tu martwić o pracę? W sumie to fajne miejsce, mała wiejska szkółka, kościółek na rozdrożu – 20 minut autem, bez korków, świateł. Kto wie, kto wie... ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz