wtorek, 2 sierpnia 2022

chcemy żyć życiem spokojnym...

Ukrainka jeszcze nie wróciła. Podesłała nagrania z pogrzebu. To jakiś koszmar. XXI wiek, po prostu tego nie ogarniam! Uczę swoich uczniów dobroci, wrażliwości, troski o drugiego człowieka - a tu masz zabijać! To wróg! Nie ważne, że w twoim wieku, że też ma rodzinę, że też chce żyć - MASZ GO ZABIĆ, ROZKAZ! W normalnych warunkach powiedziałabym - cyrk! Ale to nie jest cyrk, to koszmar :-( 

Ale co ciekawe, Ukraińcy tu - przynajmniej tych, co obserwuję - wcale nie trzymają się razem. Wręcz odwrotnie. Wydawało mi się, że będą się trzymać, no bo przecież... Ale nie. Może nie walka o pracę, ale też i nie sprzyjają sobie specjalnie. Dziwne. 

Jak słucham o wojnie, jak widzę nagrania - przeraża mnie to. Mam wyrzuty, że my sobie tak spokojnie wypoczywamy, bawimy się, relaksujemy - a tak bombardowanie za bombardowaniem, giną niewinni ludzie, młodzi, dzieci... :-(

Tak samo było i w 1939... :-(


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz