poniedziałek, 22 sierpnia 2022

zmiany wikariuszowskie

Odchodzi wikary z parafii. Prawie 4 lata. Masakra. Gość wredny, chamski, prymitywny. Spiknęliśmy się dwa razy, wystarczyło. Zmiany wikariuszowskie zwykle co 2 lata, ale ten spadochroniarz, więc pewnie dlatego tak długo tu. Za daleko nie idzie, ale już nieważne, ważne, że TU go nie będzie! Coraz trudniejsze to młode pokolenie, coraz mniej pokory, wyrozumiałości, pracowitości, chęci służby. Wyrachowane, butne i leniwe. Jest ich coraz mniej, będzie jeszcze mniej - ale znaleźć księdza prawdziwego zdarzenia to graniczy z cudem :-/ Zmęczona nimi jestem, zmęczona pracą z nimi i współpracą - ale, może już niedługo... ;-)

2 komentarze:

  1. właśnie to jest najgorsze, że do kapłaństwa stosuje się selekcję negatywną... co lepsi odchodzą, nie wytrzymują, zostają bardzo mętne męty. Ile jeszcze? Czy Bóg się kiedykolwiek Upomni o Swój Kościół i o Swoje owce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja liczyłam na to, że w tym roku zmienią nam proboszcza, który swoim zachowaniem niestety zaprzecza regule swojego zakonu. Niestety, nic takiego się nie stało. Aż się boję, że za chwilę rozbije wszystkie grupy parafialne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń