Obława Świadków Jehowy dziś w sąsiednim miasteczku. Dzień targowy, więcej ludzi - więc okazja na "spotkanie". Oni zawsze tacy szczęśliwi, uśmiechnięci - dwie ekipy po dwoje po domach - jedna stała z bazarkiem folderkowym. Zainteresowanych nie widziałam. Nasi przenieśli się z Ewangelizacją do internetu - oni wciąż chodzą po domach ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz