niedziela, 3 grudnia 2023

niedziela z życia nauczyciela

Marzenie każdego nauczyciela - pracować tylko w pracy - i zarabiać w niej a nie dokładać :-/ Siedzę, projektuję dyplomy, drukuję - jak można się domyśleć na swoim sprzęcie, tuszu i papierze, poświecając swoją niedzielę - w sumie mogłam sobotę, co za różnica :-( Nie wspomnę o komputerze i prądzie. 

Z drugiego konkursu to jeszcze nagrody musiałam ze swoich kupić, bo wstyd mi było przed uczniami to, co szkoła przeznaczyła na nagrody :( Co tam stówka w jedną / stówka w drugą... :-/

Na koło fotograficzne, które prowadzę...oszczędzając swój własny sprzęt, którego nie dam nawet dotknąć komukolwiek (!!!) - musiałam zakupić (oczywiście ze swoich pieniędzy) jakikolwiek sprzęt, na którym będą pracować uczniowie. Właśnie poszedł przelew - na obiektyw, bo coś mu się przydarzyło i nie ostrzy... Kogo to obchodzi? ... Żeby nie było, że płacą mi za to... W ramach w sumie nie wiem czego to robię... Teraz akcja fotomikołajki - jutro taszczę ze sobą do szkoły statywy, tła, rekwizyty świąteczne - które też niemało kosztowały - są moją własnością i wrócą do mnie - ale ludzie na takich rzeczach zarabiają, a nie za darmo dają...

Nie, że nie mam - ale....zwyczajnie SZKODA mi moich pieniędzy na to wszystko... :-( Ale, jak nie dam ich - nie będzie tego, czy tamtego.... Nawet głupie kolorowanki dla pierwszaków - też kosztują... I konto na CDA też kosztuje, żeby włączyć cokolwiek na lekcji... Czekam na te obiecane podwyżki od stycznia :-/ Bon dali na laptopa, muszę kupić, żeby ustawa się nie zmieniła (!), szkoda, że internetu nie dają jeszcze, bo miesięcznie 60 zł mnie kosztuje w szkole... Kabaret. Śmiech przez łzy :(

Powołanie.....ktoś powie..... Pewnie tak.... Tylko takie małe marzenia człowiek ma.... Ech. Ech. Ech....


1 komentarz:

  1. jak sobie policzyłam, ile dodaję do pracy, to zarabiam niecałe dwa tysiące. :P Teraz siedzę i drukuję matury próbne. Mój prąd, mój papier, mój tusz, moja drukarka.

    OdpowiedzUsuń