piątek, 3 maja 2019

[*]

Damian zmarł w klasie VI - do dziś mam go przed oczyma ubranego na biało, w białej trumnie. Kochany dzieciak. Uczyłam go całe 6 lat i w zerówce. Stwardnienie rozsiane.
Kasię uczyłam w 1-3, przygotowywałam do pierwszej Komunii świętej. Słodka blondyneczka. Miała 15 lat. Tętniak w głowie. Dziś miałaby 20 lat.
Dominika, wyszła z domu 2 lata temu, w Wielki Piątek - zaginęła. Czy żyje? Była w 1 LO, uczyłam ją całe gimnazjum. Wciąż jej szukają /zobacz/
Macieja uczyłam  do 5 klasy sp. Ostatniego maja kończyłby 26 lat - powiesił się dziś rano. Nie żyje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz