środa, 1 maja 2019
makarena
Dziś pierwsza spowiedź dzieci, które przygotowuję do I Komunii świętej. Mikołaj w kolejce już tak się wiercił, że zaczął coś na kształt Makareny :-D a Jasiek przepuszczał wszystkich chłopaków w kolejce. Wojtek był pierwszy, i chyba się zdziwił, że to już, Kuba nie chciał iść wcale - powiedział, że się boi, a Jaś jeszcze spowiadając się zerkał w moją stronę :-D I nie ważne, że już im w niczym nie mogłam pomóc - ale bardzo chcieli, żebym była z nimi, więc byłam - i wydaje mi się, że to jest wazne, po prostu BYĆ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz