czwartek, 31 marca 2022

21 smutnych dzieci

Poszłam dziś na zastępstwo do maluchów z Ukrainy. Pani przygotowała mi wcześniej karty pracy, których nie widziałam wcześniej, bo... nie wiedziałam, że tam w ogóle będę. 21 dzieci - w wieku do 10 lat - maluszki 7-8-9. Słodziaki przekochane. Siedziały na baczność. Były cichutko, nie wiem, czy w ogóle miały odwagę oddychać?! Była pani z Ukrainy, nauczyciel wspomagający. Chyba jeszcze bardziej zestresowana, jak dzieci. Tzn, ja nie wiem, czy to stres był nawet. TO BYŁY DZIECI Z WOJNY. Potrzebujące kolorów, muzyki, zabawy, śmiechu, spontaniczności, rozmowy. Ja miałam kartę pracy. Ok. Zagadałam z nimi, poznałam imiona, kto z kim jest rodzeństwem, kto jakie zwierzątko lubi. Nieważne, że rozumiałam co któreś słowo. POZWOLIŁAM IM MÓWIĆ. I to było super!

Wyjęłam w końcu te karty pracy, żeby nie było, że nic nie robiłam. Rozdałam i patrzę na polecenie. Zadanie polegało na pokolorowaniu przyborów szkolnych, które mają dzieci w piórniku. 

A. Więc podeszłam do dzieci, które miały piórniki i zapytałam - co to, co to - mówiły, że klej, nożyczki. 15 dzieci nie miało piórnika. Imrowizowałam dalej - pytałam o temperówkę, co leżała obok, ołówek, kredki. Miały pokolorować te przybory, które mają. W międzyczasie napisałam jeden SMS. Odpowiedź przyszła w ciągu kilku sekund - ZOBACZĘ JUTRO, CO DA SIĘ ZROBIĆ. Jestem przekonana, że jutro będę miała te 15 brakujących piórników. 

Kolejne głupie zadanie było - pokoloruj kredę. Więc kazałam wziąć ulubione kolory i te 3 kredy pokolorować. Pytałam o ulubione kolory. Kiedy schowaliśmy do teczek te karty pracy - moim zdaniem totalnie nie dopasowane do dzieci - TYCH dzieci, TEJ sytuacji! Czemu to miało służyć? Może chodziło o nazwy przyborów, których nie mieli. Albo piórniki, których braku ŻADEN z NAUCZYCIELI OD TYGODNIA NIE ZAUWAŻYŁ!!?

Do końca lekcji śpiewaliśmy, były wielkie brawa, dużo uśmiechu i radości! Przy wyjściu jeszcze pokazywali mi swoje prace




Musiałam iść dalej, ale... Nie wiem, jak to się stało - na jutro mam 21 MASKOTEK i po czekoladzie dla każdego! A wieczorem jeszcze miałam zapytanie o laptopa dla mojej Ukrainki. Piórniki pewnie też będą jutro...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz