niedziela, 29 marca 2020

niedziela BEZ mszy św.

No i stało się. Zakaz uczestnictwa w zgromadeniach liturgicznych, ograniczenie do 5 osób. Miałam ambitny plan, żeby jednak gdzieś pojechać - może nikt nie przyjdzie, może wpuszczą? I w sumie żałuję, że tak nie zrobiłam - bo nawet nie próbowałam. Włączyłam o 20.00 tę Mszę na którą miałam pojechać. Niby ok, bo dyspensa - ok. Ale, jak zerkałam na transmisje z moich kościołów, gdzie pracuję, jak księża odprawiali do kamerek - to przykre, strasznie przykre... Myślę, że to szkoła - i dla nas, ale i dla nich [księży]. Nam bez nich ciężko - tzn, bez ich posługi - oni z kolei bez nas - bezużyteczni? Zdjęcie z dziś, z któregoś z polskich kościołów - na tydzień przed Niedzielą Palmową...


1 komentarz:

  1. Mnie też jest jakoś tak dziwnie bez niedzielnej Mszy świętej, ale co zrobić? Jest przecież napisane "Nie będziesz wystawiał Boga na próbę..."(Mt. 4, 7). Więc nie wystawiajmy go i grzecznie siedźmy w domu korzystając z różnych transmisji Mszy Świętych.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń