wtorek, 1 grudnia 2020

Roraty - dzień 2

Jak wracałam z tych Rorat dziś, to taka MOC, jakbym conajmniej z połowę miała za sobą, a to dopiero 2 dzień, yyy. Późno poszłam spać, wcześnie wstałam i cały dzień miałam ochotę na pół godzinki przymknąć oko, ale nie było kiedy. Ale minęła 21.00, wszystko na jutro ogarnięte - można iść odpocząć. Dziś w kl. 1 i 2 katecheza o św. Mikołaju, bardzo fajna, ale też i wesoła - na koniec był układ taneczny, dzieciaki przy rozkręconej muzyce tańczyły - rodzice pewnie mieli miny bezcenne :-D Oczywiście na lekcji standard, pieski, kotki, zabawki - a Marysia się tak rozchuśtała, że kota ubrała w czapkę Mikołaja, nałożyła mu jeszcze rogi renifera, po czym wzięła laptop na łóżeczko, żeby pokazać wszystkim z klasy (nie wiedziała, że poza mną nikt tego nie widział ;-) he he. A jakby kto miał ochotę potańczyć, to zapraszam: /klik/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz