W sumie poza tym, że pada śnieg nie mam co pisać ;-) Niby rekolekcje w parafii się rozpoczęły. I poniedziałek jutro, niby z kwarantanny wszystkie klasy wracają, ujć będzie ciasno! I lekcje wszystkie - uuu. O Mikołaju zaplanowane - toć 6 grudnia jutro.
Właśnie przeczytałam nekrolog - zmarła koleżanka z mojej klasy, z podstawówki. Ujć, to już czas na mój rocznik? Przykre to, że tak młodzi ludzie umierają. Jakaś naturalna selekcja, czy co? :-(
O, sprawdziany miałam na jutro spawdzić! :-/ Ech................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz