piątek, 31 lipca 2020

Modlitwa św. Ignacego Loyoli

Dziś wspomnienie liturgiczne św. Ignacego Loyoli. Poznałam na rekolekcjach ignacjańskich. Włączyłam na CDA film o nim, jakoś był w kinie, ale nie dotarłam, więc leci w tle. Miałam nie jechać na wakacje, ale pomyślałam, że w sumie do jezuitów w Zakopcu można by było się na tydzień wybrać - nie na rekolekcje, ale na taki detoks przed nowym rokiem katechetycznym - napisałam maila, jak nie odpiszą w poniedziałek zadzwonię. 

Od pierwszego wejrzenia urzekła mnie modlitwa św. Ignacego: Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją, pamięć moją i rozum, i wolę moją całą, cokolwiek mam i posiadam. Ty mi to wszystko dałeś - Tobie to, Panie, oddaję. Twoje jest wszystko. Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli. Daj mi jedynie miłość Twoją i łaskę, albowiem to mi wystarcza. Amen. 

Trudna, ale piękna. Nie wiem, czy w pełnej świadomości da się ją odmawiać ;-)

Byłam na cmentarzu, dawno już nie przechadzałam się alejkami. Przybyło nowych grobów. Najbardziej wzruszający grób Moniki - miała 40 lat. Nie wiedziałam, że zmarła - od dwóch lat walczyła z rakiem. Został mąż i dwójka małych dzieci. Smutne. Bardzo. [*] Taka śliczna. Dlaczego Pan Bóg pozwala na takie cierpienie? :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz