sobota, 7 listopada 2020

nowy blog

Ola pisze, co czuje, próbuje się odnaleźć - zerknijcie, SKOMENTUJCIE coś tam, proszę! Ola ma 26 lat jakoś, zawsze była dzieckiem zamkniętym w sobie, ciągana po poradniach, a papiery, które jej tam wystawiali sprawiały, że stawała się jeszcze bardziej zamknięta w sobie niż była. Uczyłam ją w podstawówce - czyli na początku swojej katechetycznej "kariery" - czasem pisze, zwierza się, radzi się - sama doradziłam jej pisanie bloga, ale widzę zniechęca ją brak czytelników, więc - PROSZĘ - wejdźcie tam, skomentujcie jakoś, napiszcie coś miłego -niekoniecznie podając źródło wiedzy o jej blogu ;-)

ZAPRSZAM /klik/

2 komentarze:

  1. A jak Ola kiedyś przeczyta ten wpis, jak to odbierze?
    Ja nie chciałabym, aby ktoś ze mną rozmawiał, odezwał się do mnie, bo ktoś mu tak polecił.

    Gdzie jest granica między dobrocią a litością? I nie piszę to jako zarzut, sama się zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. litość? nawet nie pomyślałam o tym... polecenie? yy... zachęta raczej ;-)

      Usuń