sobota, 14 listopada 2020

weekendowo

Jak ja na toooo czekałam, piąteczek! Cyrk medialny na 2 dni zawieszam, uff. Ostatnia lekcja trwała 12 minut po czym zerwał się internet i kolejne połaczenie było  minuty przed końcem spotkania, więc... bez komentarza. Koleżanka dziś mało nie płakała, ona dopiero zaczyna, bo 1-3 od poniedziałku przecież dopiero na zdalnym. Ja jestem bardzo ciekawa, na jak długo to jest planowane? Średnio wierzę, że do 29.XI. Chleb powszedni: uczeń zgłasza trudności z siecią - dziś jeszcze dopisek: prawie nie widzi i nie słyszy nauczycieli, ha ha. Prawie. Szczególnie w momencie, kiedy zadaję pytania to nic nie działa, nic nie słychać, nikt nie ma internetu xD Inna akcja - ktoś z nauczycieli opowiadał, jakie to dziecko (kl. 2) ma trudności z internetem, nie loguje się, nie odbiera wiadomości z poczty. Ciekawe jest to, że na fb mamusia aktywna, kiedy bym nie weszła, foteczki non stop świeże - a na szkolne prace to problemy. wychowawczyni wiosną to jeździła, zawoziła zadania, sprawdzała. Nie wiem, może tylko fb działa u niej, Librus nie ma zasięgu? ;-) Ech, ech..

--

Dziś już sobota - właśnie w tle kolejne szkolenie - tym razem nie teamsy a katechetyczne - niby nieobowiązkowe, ale wydaje mi się być ciekawe, więc mam nadzieję, że nie stracę tych kolejnych kilka godzin...

Wczoraj w kadrach miałam pytanie o moje studia, czy kontynuuję, bo obecny nauczyciel ma umowę do końca roku szkolnego. Wybrzmiało dość wymownie. Z jednej strony moja radość, z drugiej - tak właśnie dostaje się pracę, ktoś inny - ot tak zwyczajnie ją traci :( Nas, katechetów zatrudniają proboszczowie parafii, niezależnie w sumie od dyrektora - w przypadku innego przedmiotu - zatrudnia dyrektor.

Ciężko jest chyba dostać pracę w szkole. Tak mi się wydaje. Jeszcze trudniej dostać pracę jako katecheta. Gdybym teraz wypadła z obiegu - pewnie już by mi się nie udało wbić gdziekolwiek :( Więc pewnie nawet zyskując nowe kwalifikacje, nowy przedmiot - nie zrezygnuję z religii - no zobaczymy - w każdym razie po 20 lat pracy jako katechetka to chyba najwyższy czas na zmiany... ;-)

4 komentarze:

  1. U nas katechetów brakuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie wszędzie brakuje, a będzie jeszcze gorzej... :(

      Usuń
  2. Tak, potwierdzam. Ciężko jest dostać pracę w szkole. Mi się nie udało, choć było to moje wielkie marzenie. Pozdrawiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hejka, hejka - szukaj - za chwilę będą takie braki, że po 3 przedmioty będziemy uczyć naraz :-/

      Usuń