poniedziałek, 13 kwietnia 2020

test

Przysiadłam dziś do materiałów z podyplomówki. Pięć przedmiotów - sesja w maju. Nie mogło być tak źle - otworzyłam pliki. Pierwszy przedmiot z testem na 15 pytań. Chyba ten był najtrudniejszy. I tak sobie pomyślałam o moich uczniach - fajnie jest wymagać, ale nie zawsze da się to ogarnąć. Jak to studia uczą pokory ;-) Za którymś podejściem - udało się zaliczyć test. Z rozpędu zrobiłam jeszcze kolejne przedmioty zakończone pozytywnym wynikiem. Został już tylko jeden. Szkoda, że II semestr dopiero można zacząć od października - w 3 noce bym zaliczyła całość ;-) Kto wie, może kiedyś nawet będę tego uczyła, hmm? 

4 komentarze: