wtorek, 18 maja 2021

27 dni

Pierwsza klasa zrobiła mi taką demolkę dziś na lekcji, że do drugiej klasy, jak weszłam to od razu zaczęłam od ustawienia do pionu! Religia u maluchów jako ostatni przedmiot to nie jest dobry pomysł :-/ A, jak już wchodzę po angielskim to już w ogóle są nie do ogarnięcia! O co poszło? No przecież nagrody były za udział w konkursie dla tych tylko, co wzięli udział - ale nie wszyscy jeszcze rozumieją, że ZA NIC raczej się nic nie dostaje, trzeba nauczyć się PRACOWAĆ. No i na zdalnym tamci prace zrobili, doceniłam, a ta, co nie zrobiła wyła całą lekcję (nastepnym razem dam na koniec lekcji!) - bo ona chce i koniec! Nie to, że sobie płakała, bo płakała - wyła na pół szkoły, BO ONA CHCE. Spokojnie, miałam ją już w przedszkolu - gryzła, kopała, rzucała krzesełkami - jest postęp! 

a MEN każe nam się bawić, dbać o relacje, rozmawiać i tworzyć bohaterską szkołę marzeń każdego ucznia :-D 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz